niedziela, 15 grudnia 2013

Bye bye.'

Zanim mnie szlag trafił trochę minęło.
Usunęłam to co zrobiłam.
KP także poszło.
Nie mam zamiaru bawić się w to wszystko jak aktywne są dwie osoby.
W tym administratorka ma zarówno bloga jak i mnie w końcowym odcinku układu pokarmowego.
Bro, skrobiesz sobie. Twoje fochy o cholera wie co są nudne.
Najpierw było w miarę, potem wszystko zgasło.
Więc, żegnam.
-
PS: Chaty stworzone przeze mnie także nie istnieją więc.. Zresztą, nie interesuje mnie to. 

3 komentarze:

  1. Jako że nikt się na to nie zdobył bądź nawet tej notki nie zauważył - ja coś napiszę. Jestem tu od niedawna, ale także zawiniłam. Na chat weszłam z 5 razy, a tylko za jednym razem grałam (I nie ważne, że podczas moich innych pobytów nikogo nie było). Notki o nieobecności napisać nie mogłam, dopiero dzisiaj odzyskałam internet. Usprawiedliwiam się? Nie, jestem przynajmniej w pewnym stopniu tak samo winna jak reszta. Zbudźmy się, a może blog nie pójdzie na marne. Pomysł oryginalny, opisy super. I ma to wszystko ot tak zniknąć? Ludzie! Ile pracy w ten blog poszło! A zresztą.. I tak nikt tego pewnie nie przeczyta, po co się wysilam..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytam wszystko, ale już nie mam siły komentować. Pojawiam się czasem na chacie, ale takie siedzenie samemu mnie nudzi. ;x
      | Emeral

      Usuń
    2. Spójrz chociażby na szablon. Na zamówienie robiony. Muzyka! Idealnie dopasowana. Nie można ożywić bloga we 3 osoby. Ktoś się musi w końcu zbudzić.

      Usuń

Szablon