Zanim mnie szlag trafił trochę minęło.
Usunęłam to co zrobiłam.
KP także poszło.
Nie mam zamiaru bawić się w to wszystko jak aktywne są dwie osoby.
W tym administratorka ma zarówno bloga jak i mnie w końcowym odcinku układu pokarmowego.
Bro, skrobiesz sobie. Twoje fochy o cholera wie co są nudne.
Najpierw było w miarę, potem wszystko zgasło.
Więc, żegnam.
-
PS: Chaty stworzone przeze mnie także nie istnieją więc.. Zresztą, nie interesuje mnie to.
Jako że nikt się na to nie zdobył bądź nawet tej notki nie zauważył - ja coś napiszę. Jestem tu od niedawna, ale także zawiniłam. Na chat weszłam z 5 razy, a tylko za jednym razem grałam (I nie ważne, że podczas moich innych pobytów nikogo nie było). Notki o nieobecności napisać nie mogłam, dopiero dzisiaj odzyskałam internet. Usprawiedliwiam się? Nie, jestem przynajmniej w pewnym stopniu tak samo winna jak reszta. Zbudźmy się, a może blog nie pójdzie na marne. Pomysł oryginalny, opisy super. I ma to wszystko ot tak zniknąć? Ludzie! Ile pracy w ten blog poszło! A zresztą.. I tak nikt tego pewnie nie przeczyta, po co się wysilam..
OdpowiedzUsuńJa czytam wszystko, ale już nie mam siły komentować. Pojawiam się czasem na chacie, ale takie siedzenie samemu mnie nudzi. ;x
Usuń| Emeral
Spójrz chociażby na szablon. Na zamówienie robiony. Muzyka! Idealnie dopasowana. Nie można ożywić bloga we 3 osoby. Ktoś się musi w końcu zbudzić.
Usuń